rozwińzwiń

Latarnia

Okładka książki Latarnia Deborah Lawrenson
Okładka książki Latarnia
Deborah Lawrenson Wydawnictwo: Albatros literatura piękna
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Lantern
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2014-11-14
Data 1. wyd. pol.:
2014-11-14
Data 1. wydania:
2011-06-01
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378859680
Tłumacz:
Anna Dobrzańska
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
131 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
390
273

Na półkach:

Bardzo przyjemnie się czytało.
Fajny malowniczy klimat, do tego stary dom z własnymi historiami, ciekawe wydarzenia, nawet nadprzyrodzone.
Francja-elegancja, można by rzec.
Bardzo fajnie autorka wywarzyła historie dwóch rodzin mieszkających w tym domu i zagadki, które z nimi się wiążą.
Tutaj zjawiska paranormalne łączą się z zagadkami kryminalnymi. Niemal do ostatnich stron nie można przewidzieć zakończenia.
Jak dla mnie na plus, bo nie znalazłam niczego, do czego można by się przyczepić.

Bardzo przyjemnie się czytało.
Fajny malowniczy klimat, do tego stary dom z własnymi historiami, ciekawe wydarzenia, nawet nadprzyrodzone.
Francja-elegancja, można by rzec.
Bardzo fajnie autorka wywarzyła historie dwóch rodzin mieszkających w tym domu i zagadki, które z nimi się wiążą.
Tutaj zjawiska paranormalne łączą się z zagadkami kryminalnymi. Niemal do ostatnich...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
263
217

Na półkach:

Czegoś innego się spodziewałam. Oczekiwałam zwiedzania zabudowań starej farmy, odkrywania ich tajemnic i oczywiście oczekiwałam mocniejszego doświadczenia piękna Prowansji. Gdzieś tego zabrakło. Jednak historia, a właściwie dwie- teraźniejsza i ta z przeszłości były ciekawe. Choć znowu kolejne „ale”, tym razem co do języka. Niby prosty, jednak nie porywa. Miejscami zbyteczne opisy, a czasem chciałoby się przeczytać coś więcej.

Czegoś innego się spodziewałam. Oczekiwałam zwiedzania zabudowań starej farmy, odkrywania ich tajemnic i oczywiście oczekiwałam mocniejszego doświadczenia piękna Prowansji. Gdzieś tego zabrakło. Jednak historia, a właściwie dwie- teraźniejsza i ta z przeszłości były ciekawe. Choć znowu kolejne „ale”, tym razem co do języka. Niby prosty, jednak nie porywa. Miejscami...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1804
1150

Na półkach: ,

Jednym z rodzajów książek, po które sięgam regularnie, są powieści obyczajowe, w których przeszłość miesza się z teraźniejszością i znacząco wpływa na życie bohaterów. ,,Latarnia" właśnie taka jest. Dwa plany. Współczesny, z Eve i Dominiciem jako głównymi bohaterami oraz przeszły opowiadający o Benedicte i jej rodzinie, rozgrywający się na przestrzeni wielu lat, tuż przed i po II wojnie światowej. Oba te plany łączy miejsce, stara posiadłość zlokalizowana w Prowansji. Eve i Dominic szukają spokoju, próbują zbudować wspólne życie, jednak ich własna przeszłość nie daje im spokoju. Gdy dodatkowo zaczynają dziać się dziwne zdarzenia wokół domu, także ta zapomniana, odległa przeszłość zaczyna dochodzić do głosu.

,,Latarnia" to powieść niespieszna, w której przeszłość pojawia się obok teraźniejszości. Zamysłem autorki chyba było już poprzez sam styl dać odczuć klimat Prowansji i sielskiego południa Francji. Cóż, pozostał tylko zamysł. Równie dobrze powieść mogłaby rozgrywać się gdziekolwiek: angielska wieś, polska, niemiecka... Zupełnie brakuje tego nastrojowego, trochę leniwego, przesiąkniętego dobrym jedzeniem i winem klimatu. Jest nudno i zwyczajnie. Trochę lepiej wygląda sprawa jeśli chodzi o treść. Dwutorowo prowadzona akcja do pewnego momentu intryguje, zmusza do snucia przypuszczeń i zastanawiania się jak dokładnie potoczą się losy bohaterów. Wątek z przeszłości niesie w sobie ogromny, niewykorzystany potencjał. Brakuje mu ukorzenienia i umiejscowienia w konkretnym okresie i miejscu. Bardzo powierzchownie potraktowano postaci, sprowadzając ich historie zaledwie do zarysów i ogólnych szkiców. Nie czuć żadnej dramaturgii w historii, która powinna wyzwalać ogrom emocji i przemyśleń. Wątek współczesny ma kilka swoich dobrych momentów, które w rezultacie zostają rozmyte przez spłycenie ich wydźwięku, tani dramatyzm i zbyt proste przejść z nimi do porządku dziennego.

,,Latarnia" to czytadło nie wymagające zbytniego zaangażowania. Prosta historia, prosto opowiedziana.

Jednym z rodzajów książek, po które sięgam regularnie, są powieści obyczajowe, w których przeszłość miesza się z teraźniejszością i znacząco wpływa na życie bohaterów. ,,Latarnia" właśnie taka jest. Dwa plany. Współczesny, z Eve i Dominiciem jako głównymi bohaterami oraz przeszły opowiadający o Benedicte i jej rodzinie, rozgrywający się na przestrzeni wielu lat, tuż przed i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
190
182

Na półkach: ,

Akcja dzieje się we Francji, w starej posiadłości, którą kupują nasi bohaterowie. W książce mamy fascynujące miejsce, miłość, duchy i tajemnicze historie rodzinne. Spodziewałam się lekkiej i przyjemnej lektury, a dostałam coś mocnego i chwilami bardzo mrocznego. Autorce udało się stworzyć niezwykły klimat, pełen tajemnicy i niedopowiedzeń. Stary dom, kości, duchy, opowieść sprzed lat-świetne połączenie.

Narracja prowadzona jest dwutorowo. Wydarzenia związane ze współczesnym życiem mieszkańców przeplatają się ze wspomnieniami Benedicte Lincel, ostatniej właścicielki domu. Książka wciąga od pierwszych stron, choć na początku może wydawać się "nieczytelna" ze względu na dziwną chronologię z czasem jednak wszystko zaczyna się układać w logiczną całość. Nie mogę się zdecydować, która historia wciągnęła mnie bardziej. Obie są genialne.

Akcja dzieje się we Francji, w starej posiadłości, którą kupują nasi bohaterowie. W książce mamy fascynujące miejsce, miłość, duchy i tajemnicze historie rodzinne. Spodziewałam się lekkiej i przyjemnej lektury, a dostałam coś mocnego i chwilami bardzo mrocznego. Autorce udało się stworzyć niezwykły klimat, pełen tajemnicy i niedopowiedzeń. Stary dom, kości, duchy, opowieść...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
30
23

Na półkach:

W plątaninie wątków można się zgubić, ale ta prowansalska historia inspirowana bardzo mocno "Rebeką" Daphne du Maurier i "Wichrowymi wzgórzami" Emily Bronte ma w sobie pewien potencjał, choć zgadzam się, że nie do końca wykorzystany. Wśród opinii, które dotąd przeczytałam panuje zgoda, że nie widać nawiązań do WW. Jak to nie? Pierre Lincel to wręcz wykapany Heathcliff ze swoją mentalnością typu: "Nie znam cię, ale cię nienawidzę i muszę zrobić ci krzywdę". Fakt, że Emily Bronte potrafiła temu bohaterowi nadać ludzki wymiar i spowić go w aurę tajemniczości, nie oznacza, że był aniołem.
Ja to widzę tak: pani Lawrenson zadała sobie pytanie co by było gdyby Rebecca de Winter, którą własny kochający mąż nazwał diabłem, była trochę bardziej ludzka, a Heathcliff trochę mniej? Książka "Latarnia" jest jej próbą odpowiedzi na takie pytanie. Czasami bardziej, czasami mniej udaną, ale bez wątpienia interesującą.

W plątaninie wątków można się zgubić, ale ta prowansalska historia inspirowana bardzo mocno "Rebeką" Daphne du Maurier i "Wichrowymi wzgórzami" Emily Bronte ma w sobie pewien potencjał, choć zgadzam się, że nie do końca wykorzystany. Wśród opinii, które dotąd przeczytałam panuje zgoda, że nie widać nawiązań do WW. Jak to nie? Pierre Lincel to wręcz wykapany Heathcliff ze...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
9
7

Na półkach: ,

Tematyka fajna, ale sposób napisania powoduje, że książka jest trudna w odbiorze. Autorka cały czas przeplata wydarzenia aktualne z retrospekcjami z przeszłości, poza tym do samego końca miałem wątpliwości kto jest kim, jakie są powiązania między bohaterami. W niektórych miejscach nawet miałem wątpliwości, czy główna bohaterka to na pewno jedna i ta sama osoba. Raz wspominała, że pierwszy raz widzi posiadłość w Les Genévriers, kilka stron dalej wspomina dzieciństwo spędzone tam...

Tematyka fajna, ale sposób napisania powoduje, że książka jest trudna w odbiorze. Autorka cały czas przeplata wydarzenia aktualne z retrospekcjami z przeszłości, poza tym do samego końca miałem wątpliwości kto jest kim, jakie są powiązania między bohaterami. W niektórych miejscach nawet miałem wątpliwości, czy główna bohaterka to na pewno jedna i ta sama osoba. Raz...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
256
227

Na półkach: ,

"Eve bez pamięci zakochuje się w spotykanym w Szwajcarii tajemniczym i czarującym Dominicu. nie zastanawia się długo, gdy ukochany proponuje jej zamieszkanie w wiejskiej posiadłości położonej wśród pól lawendy w południowej Francji. każdy dzień przynosi nowe odkrycia" ukryte komnaty, sekretne piwnice, zabytkowa żelazna latarnia... Ale w tym domu każda płytka posadzki kryje w sobie jakąś historię i większość z nich wcale nie jest szczęśliwa... Wkrótce Eve będzie musiała zmierzyć się z jedną z nich. Żona Dominica zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach, a im bardziej Eve próbuje rozwikłać tę zagadkę, tym więcej pojawia się pytań. Tymczasem jej ukochany z każdym dniem coraz mocniej zamyka się w sobie, a w okolicach ich domu zaczynają dziać się dziwne rzeczy..." Kupiłam książkę zachęcona opisem z tyłu. Spodziewałam się niesamowitych zagadek i zawiłej treści i muszę przyznać, że pod tym względem trochę się rozczarowałam. według mnie opis trochę naciągany. Niemniej jednak książka należy do ciekawych pozycji. Czyta się szybko, wątki w większości są ciekawe. Opis głównych bohaterów też całkiem nieźle się prezentuje. Jedyne co mnie rozpraszało to ilość rozdziałów- rozdziały krótkie, mające zaledwie kilka stron, a do tego książka teoretycznie podzielona na 5 części, chociaż nie za bardzo rozumiem dlaczego. Dodatkowy minus za to, że dwie bohaterki opisują wszytko naprzemiennie, czyli jedna ma jeden rozdział, potem kolejna swój rozdział i tak na przemian, co w pewien sposób rozprasza, bo zanim akcja zdąży się rozkręcić na tych kilku stronach to już zmiana bohaterki i historii. Ale poza tym książkę czyta się przyjemnie i sama akcja jest ciekawa. Duży plus za opis Prowansji - czytając czuje się zapachy i momentami nawet można odnieść wrażenie, że czas spędzamy w słonecznych polach lawendy, a nie w domu czytając. Książka przyjemna na długie wieczory. Myślę, że jest to coś dla osób, które nie wymagają bardzo rozbudowanej fabuły, a raczej książki "odpoczynku" od tych bardziej ambitnych.

"Eve bez pamięci zakochuje się w spotykanym w Szwajcarii tajemniczym i czarującym Dominicu. nie zastanawia się długo, gdy ukochany proponuje jej zamieszkanie w wiejskiej posiadłości położonej wśród pól lawendy w południowej Francji. każdy dzień przynosi nowe odkrycia" ukryte komnaty, sekretne piwnice, zabytkowa żelazna latarnia... Ale w tym domu każda płytka posadzki kryje...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
243
235

Na półkach:

Bardzo nie lubię książek z niewykorzystanym potencjałem! A mogło być tak pięknie...

Latarnia to historia opowiedziana przez Eve. Kobieta pracuje jako tłumaczka. Jej życie jest nudne i monotonne do czasu, gdy na życiowej drodze spotyka Dominica. Za jego sprawą przeprowadza się do prowansalskiej posiadłości Les Genévriers, która - przynajmniej według informacji na okładce książki - skrywać ma wiele tajemnic, zarówno samego Dominica, jego byłej żony, posiadłości oraz najbliższej okolicy.

Spodziewałam się fascynującej książki z tajemniczym domostwem i rodzinnym sekretem w tle. Cóż, przebłyski takiej narracji możemy na kartach Latarni odnaleźć. Tajemnice domu, mebli, niedopowiedziana historia o byłej żonie, prywatne śledztwo Eve... Wszystko to okraszone zostało zbiorem miejscowych podań i legend, w tym ciekawie przedstawionej alternatywnej opowieści o Petrarce i Laurze. Gdyby autorka trzymała się tych wątków i tego sposobu opowiadania, z całą pewnością powstałaby wciągająca opowieść. Tymczasem, z przyczyn dla mnie zupełnie niezrozumiałych, autorka brnie w kierunku wspomnień Eve z dzieciństwa, zjawy jej brata pojawiającej się w kuchni i opowieści o matce... Pewnie miało być mroczniej, dla mnie wyszło chaotyczniej... Oczywiście, w którymś momencie książki (właściwie na ostatnich stronach) to się wszystko zbiega i nawzajem wyjaśnia...

Moim skromnym zdaniem, gdyby Lawrenson skupiła się bardziej na tajemniczym domu i rzekomych (?) kłamstwach męża, napisałaby dużo lepszą powieść.

Bardzo na niekorzyść tej książki zadziałało również niezdecydowanie autorki: czy bardziej chce strwożyć tajemnicą, czy bardziej zachwycić Prowansją. Obok zjaw i demonów przeszłości mamy więc nostalgiczne opisy tego, jak to Eve i Dominic zafascynowali się nowym miejscem do tego stopnia, że światowy kryzys, który zdominował przekazy medialne, w ogóle ich nie dotykał. Zważywszy, że Dominic był biznesmenem zdecydowanie to rozsądna postawa... Mamy też czułe opisy tego, iż „piątki są pomarańczowe, lśniące i gładkie”... Oprócz intrygujących prowansalskich podań (jak choćby to o Petrarce) zderzamy się też z masą innych, zbędnych opowieści, jak choćby o czarnym dziku mordującym ludzi w lesie.

Dodam też, że przez całą książkę zastanawiałam się, dlaczego tytuł powieści brzmi Latarnia. Na szczęście zrozumiałam to w ostatnim rozdziale. Na szczęście, bo nie wszystkie wątki autorka zdecydowała się rozwiązać i pokończyć. W tym przypadku jednak w niedopowiedzeniach nie tkwi żadna moc i żaden urok opowieści.

Bardzo nie lubię książek z niewykorzystanym potencjałem! A mogło być tak pięknie...

Latarnia to historia opowiedziana przez Eve. Kobieta pracuje jako tłumaczka. Jej życie jest nudne i monotonne do czasu, gdy na życiowej drodze spotyka Dominica. Za jego sprawą przeprowadza się do prowansalskiej posiadłości Les Genévriers, która - przynajmniej według informacji na okładce...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
705
102

Na półkach: ,

Za dużo: stron, duchów, czczej gadaniny, przymiotników...
Za mało: psychologii postaci, ciekawych dialogów i... magii Prowansji.

Za dużo: stron, duchów, czczej gadaniny, przymiotników...
Za mało: psychologii postaci, ciekawych dialogów i... magii Prowansji.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
369
271

Na półkach: , ,

zapowiadała się bardzo ciekawie a niestety zakończenie nie było zaskakujące. nie polecam strata czasu

zapowiadała się bardzo ciekawie a niestety zakończenie nie było zaskakujące. nie polecam strata czasu

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    182
  • Przeczytane
    162
  • Posiadam
    65
  • Ulubione
    4
  • Obyczajowe
    3
  • 2018
    2
  • Wymienię
    2
  • Z biblioteki
    2
  • Przeczytane 2014
    2
  • 2021
    2

Cytaty

Więcej
Deborah Lawrenson Latarnia Zobacz więcej
Deborah Lawrenson Latarnia Zobacz więcej
Deborah Lawrenson Latarnia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także